Wydrukuj tę stronę

Historia jednego sejfu

sejf sejf Fot: Bastion Plus

Ten piękny sejf renomowanej niemieckiej firmy Pohlschröder z Dortmundu, powstał w 1896 r. i  zdobił wnętrze biura drukarni w Norymberdze.

Przez długie lata służył kolejnym pokoleniom drukarzy. W drukarni po wielu latach tłustych, nastały niestety lata chude, gdyż nie wytrzymywała ona konkurencji z jej nowoczesnymi odpowiednikami. I tak na początku lat dziewięćdziesiątych XX wieku drukarnia definitywnie zakończyła swoją działalność. Właściciele wynajmowali jedynie jej pomieszczenia innym firmom.

Podobne były również losy sejfu – po latach świetności nastały trudne chwile: przy przestawianiu sejfu z biura do innego pomieszczenia odkręcono elementy zdobiące sejf, aby ich nie uszkodzić, ale później już ich nie zamontowano. Ekipa, która przestawiała sejf, nie wykazała się jednak kunsztem i uszkodziła piękny mazerunek, jakim był pokryty sejf z zewnątrz. Aby ukryć te uszkodzenia pomalowano sejf „gustowną „ niebieską farbą. Zapodział się też wtedy drewniany podest, na którym sejf stał. Również wewnątrz, na skutek wieloletniego użytkowania, widoczne były liczne ubytki farby i zadrapania. 

Tak sejf czekał na zmianę swego losu. W końcu właściciele drukarni zdecydowali, że ze względu na sprzedaż nieruchomości sprzedadzą również sejf. W ten sposób sejf trafił do Polski, gdzie uzyskał szanse na drugie życie. Tutaj odtworzono pieczołowicie zdobienia (zostały one pokryte galwanicznie 24 karatowym złotem). Aby przywrócić pierwotny wygląd sejfu oraz by harmonizował on z wnętrzem, w którym miał się znaleźć, został on  pokryty fornirem z dębu i orzecha włoskiego. Sejf stanął też ponownie na dębowym podeście. Dużo uwagi wymagało również wnętrze, bardzo wiernie zostały uzupełnione mazerunki i zdobienia. Nowego blasku dostał też bardzo charakterystyczny dla firmy Pohlschröder mechanizm ryglujący. Dodatkowo na życzenie przyszłego właściciela, zainstalowane zostały: szufladka na biżuterię oraz rotomaty do przechowywania zegarków.

Dawni mistrzowie ślusarstwa uwielbiali nietypowe rozwiązania i tajemnice, dlatego często  osoba niepowołana, mając nawet komplet kluczy do sejfu, a nie znająca tej tajemnicy, nie mogła się do niego dostać. Tak również jest w tym przypadku – zamki posiadają specjalne blokady uniemożliwiające włożenie klucza przez osobę niewtajemniczoną.

Po tych wszystkich zabiegach sejf czekała jeszcze podróż do Szwajcarii i wstawianie dźwigiem na 3 piętro. No, ale na szczęście to była prawdziwie szwajcarska dokładność – zaledwie z zapasem kilku centymetrów sejf został wstawiony przez balkon do gabinetu nowego właściciela. Wyglądało na to że obydwaj są szczęśliwi.   

Więcej: www.bastionplus.eu

 

Masz pytanie/komentarz?


Twoje pytanie zostało wysłane.

Twój komentarz został wysłany.

Artykuły powiązane