Wydrukuj tę stronę

Gwiezdne niebo we wnętrzu

niebo we wnętrzu niebo we wnętrzu Soled

Obserwacja gwiazd z pewnością potrafi poprawić nastrój. Przywołuje wspomnienia, marzenia i uspokaja. Obecnie każdy może posiadać własny kawałek rozgwieżdżonego nieba… w swoim mieszkaniu.

Gwiazdy na suficie nad łóżkiem, w pokoiku dziecka lub nad wanną to tylko wybrane możliwości stosowania światłowodów świecących końcem z energooszczędnym generatorem światła.

Na każdą powierzchnię sufitu

Polski producent SOLED posiada w ofercie wiele zestawów gwieździstego nieba zróżnicowanych pod kątem koloru świecenia (biały lub wielokolorowy RGB na pilot) czy wielkości średnic światłowodów (wielkości gwiazd). Niektóre generatory światła umożliwiają uzyskanie efektu migotania gwiazd lub spadającej komety. Zestaw gwiezdnego nieba jest dobierany w zależności od powierzchni sufitu.

Efektowne w różnych wnętrzach

Gwiezdne niebo stosuje się w mieszkaniach, restauracjach, hotelach, klubach, salonach odnowy biologicznej. Zestawy ze szklanymi światłowodami pozwalają na montaż w miejscach o wysokiej temperaturze i wilgotności np. saunach czy łaźniach. Gwiezdne niebo szczególnie efektownie prezentuje się na sufitach napinanych.

Łatwy montaż

Gwieździste niebo producenta SOLED składa się z generatora światła oraz wiązki światłowodów. Montaż gwieździstego nieba jest prosty, na pewno poradzi sobie z nim elektryk lub ekipa zajmująca się wykończeniem. Światłowody przepuszczamy przez nawiercone otwory w suficie (gips-karton, plexi czy sufit napinany). Źródło światła powinno być umieszczone w miejscu suchym i pozwalającym na dostęp w każdej chwili. Akcesorium dodatkowym są kryształy szklane, które urozmaicają efekt i wzmacniają efekt świetlny.
Natomiast do wykończonych wnętrz najlepszą alternatywą są gotowe kasetony światłowodowe.

Informacje dotyczące zestawów gwiezdne niebo oraz podświetlanych sufitów napinanych dostępne są na stronie producenta www.soled.pl lub www.gwiezdne-niebo.pl.

Źródło: Soled

Masz pytanie/komentarz?


Twoje pytanie zostało wysłane.

Twój komentarz został wysłany.

Artykuły powiązane