Wydrukuj tę stronę

Nowa Podgórna – wielkomiejska kamienica z widokiem na centrum miasta

Structure Capital, który zakupił kamienice przy poznańskiej ulicy Podgórnej 7 i 9, chce nadać nowy blask niszczejącym od lat budynkom w bezpośrednim sąsiedztwie Starego Rynku. Pojawienie się nowego właściciela obu nieruchomości rodzi w końcu szansę odnowy i rozwoju  okolicy.

Biuro architektoniczne Easst.com przygotowało koncepcję projektu budynku dla Nowej Podgórnej, który powstanie na ulicy Podgórnej 7, w samym centrum miasta. Współczesna kamienica będzie twórczym przetworzeniem historii, w oparciu o nowe trendy architektoniczne i rozwiązania technologiczne. Ponadto ma być wyrazem nowoczesności i nowych potrzeb kształtujących się w mieście.

Projektowanie budynku przy Podgórnej 7 było dla nas dużym wyzwaniem, gdyż obiekt przez lata był gruntownie przebudowywany, pozbawiany detalu i sztukaterii, dopasowywany do nowych potrzeb a ostatecznie porzucony bez niezbędnych prac remontowych, które pozwoliłyby pozostawić go w dobrym stanie użytkowym. Co więcej, w efekcie zamurowano okna i wejście od ulicy Podgórnej - tym samym kamienica „odwróciła się plecami” do miasta i jego mieszkańców, a ostatecznie zostawiono ją nieużywaną na prawie 20 lat. Dewastacja budynku doprowadziła do nieodwracalnych szkód w konstrukcji. Niestety, z kamienicy nie ostało się nic czy prawie nic... - komentuje Marcin Sucharski z Easst.com. Zatem jasne stało się dla nas, że będziemy ten budynek odbudowywać a nie remontować. Oczywistym było, że w tym miejscu powinna stanąć wielkomiejska kamienica, ale już w nowoczesnym wydaniu. Historyzująca rekonstrukcja przeciętnej kamienicy czynszowej nie miała sensu.

Standardy międzynarodowe w zakresie konserwacji zabytków były i są obecnie w zupełnej opozycji do tych działań. Rekonstruowanie budynków jest przez Kartę Wenecką odrzucane jako nieszczere i wręcz niedopuszczalne (trudno sobie wyobrazić odbudowany Akropol).

Dlatego zaproponowaliśmy zupełnie nową artykulację w ramach historycznej formy kamienic miejskich przełomu XIX i XX wieku. Postanowiliśmy wyjść z zapoczątkowanego w architekturze przez Rudolfa Wittkowera założenia, że kategorie budynków mają pewne cechy wspólne, które da się wyabstrahować i tak jak on w swojej „Architectural Principles in the Age of Humanism” odnalazł te cechy dla zabudowy rezydencjonalnej renesansu, tak my postanowiliśmy jej poszukać dla kamienicy wielkomiejskiej XX wieku. A nasza koncepcja jest wynikiem tego poszukiwania, które wymagało przygotowania kilkudziesięciu propozycji projektu Nowej Podgórnej - dodaje Łukasz Sarzyński z Easst.com.


Nowa Podgórna jako bezpośrednia interpretacja XIX i XX-wiecznych kamienic wielkomiejskich
Według biura Easst.com kamienica wielkomiejska to tak naprawdę opowieść o ambicji rozrastających się miast i jego mieszkańców - wyraz nowych potrzeb kształtujących się u nowych warstw społecznych. To z jednej strony początek nowoczesnej architektury i nowych konstrukcji, który pozwala tworzyć metropolię i zbiega się w czasie z procesem „Buntu Mas” Joségo Ortegi y Gasseta – ludzi zaczyna wszędzie być pełno, a ich ilość tworzy nowe społeczeństwo. Z drugiej jednak strony to budynek będący ukoronowaniem architektury burżuazji, indywidualnego kunsztu rzemieślniczego i budownictwa, które jeszcze nie nabrało swojego masowego, powtarzalnego charakteru.

Idea podziałów XIX i XX-wiecznych kamienic polegała na wyeksponowaniu dolnych kondygnacji i nadaniu im szczególnego znaczenia wizualnego i funkcjonalnego oraz stworzeniu zróżnicowanych podziałów wyższych kondygnacji. Zamysł ten wpisuje się idealnie w koncepcję przyjętą dla Nowej Podgórnej. Dlatego projekt został wyraźnie podzielony na trzy części nawiązujące bezpośrednio do struktury kamienic wielkomiejskich - wysoką dolną część, która architektonicznie stanowiła podstawę budynku i pełniła funkcję miastotwórczą, w której znajdowały się zazwyczaj sklepy i lokale użytkowe; część środkową, w której mieściły się najbardziej reprezentacyjne mieszkania (piano nobile); oraz część najwyższą (mezzanino). Podziały te wyróżnione są nie tylko zewnętrzną strukturą nowoczesnego detalu, ale dodatkowo delikatnymi w wyrazie elementami, które nawiązują do formy gzymsu. Warto zwrócić uwagę, że taki sam trójpodział przy zastosowaniu gzymsów występuję w kamienicy przy ulicy Podgórnej 9 czy też w budynku szpitala przy ulicy Szkolnej. Dodatkowo wyższe kondygnacje są podzielone pilastrami o coraz szczuplejszych proporcjach, co dodatkowo nadaje to budynkowi lekkości i odwzorowuje w konsekwencji rozłożenie sił ciążenia – lekka góra spoczywa na cięższej podstawie.

W naszym założeniu budynek ma być strzelisty a parter w dużej części przeszklony i otwarty. Część parteru została w projekcie wycofana od lica elewacji, przez co powstaje przestrzeń na tzw. „zielone płuca” budynku, czyli miejsce, w którym rosną różnego rodzaju krzewy i małe drzewa produkujące oraz oczyszczające mikroklimat wnętrz. Dla uzyskania efektu wysokiego parteru połączono wizualnie trzy kondygnacje – mówi Marcin Sucharski z Easst.com.

Kamienice od wieżowca odróżnia między innymi to, że mają ludzką skalę. Idąc za słowami prof. Krzysztofa Lenartowicza: „Budynek posiada skalę ludzką, jeśli jest zaprojektowany tak, że ludzka postać i inne obiekty o rozpoznawalnym wymiarze wyglądają normalnie w nim lub na jego tle.” Dlatego zaprojektowana kamienica przy Podgórnej 7 ma fasadę i bryłę tej samej wielkości co wcześniej znajdujący się tam budynek – komentuje Łukasz Sarzyński z Easst.com.


Kamienica w trzech wymiarach
Świetnym budulcem udanego miasta jest kamienica, która we wnętrzu swym zamyka prywatność, a jednocześnie współtworzy przestrzeń społeczną. To właśnie odpowiedni podział przestrzeni stanowi o jej istocie i wpływie na życie mieszkańców i odwiedzających miasto. Zatem projekt Nowej Podgórnej przy ulicy Podgórnej 7 to przestrzeń w trzech wymiarach – publicznym, sąsiedzkim i prywatnym. Wcześniejsze renesansowe czy średniowieczne kamienice były budynkami, w których mieszkały zazwyczaj duże rodziny ze sobą spokrewnione. Zmieniło się to dopiero w wypadku kamienic wielorodzinnych, czyli właśnie tych z XIX i XX wieku.
Nasz projekt również zakłada podział na te trzy przestrzenie. Niemniej przestrzeń sąsiedzką rozumiemy szerzej – nie chcemy ograniczać jej tylko i wyłącznie do mieszkańców budynku, ale chcemy, żeby dostęp do niej w pewnym zakresie miał każdy. W naszym zamierzeniu wymiar sąsiedzki ma odróżniać się od publicznego tym, że chcemy aby te przestrzenie były intymniejsze i zaprojektowane w sposób zachęcający ludzi do interakcji z innymi - dodaje Łukasz Szarzyński z Easst.com.

Rzeźbiarska forma
Projektanci biorą pod uwagę wykorzystanie cegły rozbiórkowej z istniejącej kamienicy, którą da się zachować. Cała elewacja ma zostać wykończona z kamienia lub konglomeratów, pozwalających na uzyskanie maksymalnie dużych podziałów płyt. Dodatkowo pilastry zyskają rzeźbiarską formę w osiach wertykalnych a następnie zostaną podzielone na wysokości poszczególnych kondygnacji i wymieszane. Powstanie w ten sposób rzeźbiarska forma elementów architektonicznych, która jest współczesną reinterpretacją detalu architektonicznego kamienic z początku XX wieku.

Fasady  kamienic z przełomu XIX i XX wieku miały za zadanie sprawiać estetyczną przyjemność i komunikować się z miastem za pomocą dekoracji architektonicznych i rzeźbiarskich. Zdobienia te były zawsze indywidualne i niepowtarzalne, odzwierciedlały swoich właścicieli i były wyrazem kunsztu budowniczych i artystów. Dlatego zdecydowaliśmy się na  rzeźbiarską formę pilastrów, odchodząc od czystości modernistycznej funkcjonalności. Dzięki temu nadany zostanie kamienicy indywidualny w swoim wyrazie charakter – twierdzi Łukasz Sterzyński z Easst.com.

Masz pytanie/komentarz?


Twoje pytanie zostało wysłane.

Twój komentarz został wysłany.

Artykuły powiązane