Co można zbudować mając do dyspozycji jedynie niezwykle wąską działkę w centrum? Okazuje się, że prawdziwym ograniczeniem jest jedynie wyobraźnia, a nie przestrzeń rzeczywista.
Biuro projektowe: Dierendonck Blancke Architecten
Lokalizacja: Ghent, Belgia
Powierzchnia: 89 m2
Rok projektu: 2011
Fot: Filip Dujardin
Wychodząc z takiego założenia udało się stworzyć niewielki choć przytulny dom. Wpasowany pomiędzy istniejące zabudowania nie sprawia wrażenia, że jest mu za ciasno. Jego wnętrze spełnia wszystkie funkcje, których wymagamy od domu, a zatem jest i niewielka pracownia i część jadalna oraz wypoczynkowa z sąsiadującym aneksem kuchennym. Mamy także dwie sypialnie i łazienkę. Udało się nawet wygospodarować niewielki ogródek. Wszystko urządzone w prostym, minimalistycznym stylu, w jasnych kolorach, by pozwolić światłu słonecznemu na swobodną penetrację wnętrz. Surowość wykończenia jest niezbędna z prozaicznej przyczyny – trzeba oszczędzać miejsce. Nie można sobie pozwolić na dodatkową przestrzeń na podłodze czy na ścianie. Wszystko musi być ultra cienkie, wąskie, niemal niewidoczne. Tak minimalistycznie potraktowano także klatkę schodową. Z braku innych możliwości musiała znaleźć dla siebie miejsce w przestrzeni dziennej. I choć przypomina bardziej drabinę, to pozwala na komunikację między poziomami, a zatem spełnia swoją podstawową funkcję nie zabierając zbyt wiele z kubatury domu. Projekt ten powinien zatem pretendować do miana formy wizualnej powiedzenia „ciasne ale własne”.
[fot. via:
archdaily]