Zaczynając od definicji – czym są płytki wielkoformatowe?
Sprowadzając rzecz do suchej, fachowej terminologii, płytki wielkoformatowe to takie, które przekraczają powierzchnię 1600 cm2. W tej grupie znajdują się m.in. takie formaty jak 30x60 cm czy 60x60 cm. Czy jednak dziś, gdy odchodzi się od tak popularnych jeszcze niedawno formatów 30x30 i 45x45 wciąż możemy nazwać płytki 60x60 WIELKIMI? My nazwalibyśmy je raczej standardowymi. To aktualnie stały trend we wyposażeniu, i jeśli zdarzają się wnętrza, w których zostały zamontowane mniejsze formaty, to raczej jest to celowy zabieg stylistyczny niż konieczność spowodowana brakiem wyboru większych rozmiarów.
Ale ewolucja wymiarowa trwa w płytkach w najlepsze, a producenci nadążają za potrzebami Klientów i na nowo definiują fachową terminologię. Dziś płytki wielkoformatowe zaczynają się od rozmiarów 50x100cm, 100x100 cm aż do 300x100 cm! To już prawdziwe megaformaty XXL.
Skąd wzięła się potrzeba płytek Wielkiego Formatu?
Obecność płytek ceramicznych i gresowych w naszych domach wydaje się dziś czymś całkowicie naturalnym i powszednim. Cenimy je ze względu na trwałość, łatwość eksploatacji, stanowią idealne rozwiązanie w pomieszczeniach o dużej wilgotności.
Nowe trendy w projektowaniu wnętrz, stawiające na lekkość, prostotę form i otwarte przestrzenie umożliwiają im odegranie nowej, większej roli. Płytki w wielkich formatach dobrze komponują się z wnętrzami minimalistycznymi podkreślając ich nowoczesny charakter, ale równie dobrze sprawdzają się we wnętrzach rustykalnych a nawet w stylistyce glamour. Przy użyciu płytek wielkoformatowych XXL możemy uzyskać gładkie, niemal bezspoinowe powierzchnie pasujące do każdego wystroju wnętrza. A wybierać możemy z niemal nieograniczonej liczby wzorów, faktur i kolorów.
Wielkoformatowe płytki to rozwiązanie nie tylko dla łazienek czy salonów. W kuchni dzięki nim tworzy się ciekawa alternatywa dla monolitycznych blatów kamiennych czy sztucznych laminatów – wystarczy zlew czy płytę kuchenną wbudować w płytkę wielkoformatową by uzyskać gładką, estetyczną powierzchnię.
Płytki wielkoformatowe XXL to również nie tylko wnętrza. Doskonale wyglądają również na elewacjach, tym bardziej, że nowoczesny design zmienia postrzeganie zewnętrznej bryły domów jednorodzinnych i budynków użyteczności publicznej.
Surowość betonu
Zwolennicy minimalistycznych i surowych aranżacji najlepiej czują się we wnętrzach industrialnych i loftowych, których nieodłącznym elementem są betonowe powierzchnie. Producenci betonopodobnych płytek starają się, by ich wygląd był jak najbardziej zbliżony do surowego materiału, stąd charakteryzują się one przetartymi kolorami z szerokiej gamy szarości, niejednorodną strukturą i matowym wykończeniem.
Wśród płytek imitujących beton na uwagę zasługują propozycje marki MaxFine z serii Roads. Płytki w kolorze Pearl Mind czy Grey Calm łączą w sobie estetykę surowych powierzchni betonowych i właściwości gresu, takie jak: trwałość, odporność na wodę, chemię oraz mróz. Dzięki zastosowaniu wielkiego formatu 300x150 cm są idealnym rozwiązaniem na podłogi, ściany, blaty kuchenne i elewacje, a przede wszystkim na duże przestrzenie użytkowe.
Błysk stali
Dla zwolenników industrialnego klimatu stworzono zachwycające płytki pokryte metalicznym szkliwem, do złudzenia przypominające stal nierdzewną, patynowaną miedź, a nawet pokryte rdzą żelazo. Wymiary w jakich są dostępne pozwalają na wyłożenie nimi elewacji, ścian wewnętrznych oraz naturalnie podłóg, gwarantując przy tym spektakularny efekt.
Kolekcja Great Metals niemieckiej marki Porcelaingres reprezentuje najnowszą generację płytek wielkoformatowych inspirowanych estetyką metalurgii przemysłowej. Zaawansowana technologia produkcji umożliwiła uzyskanie elementów o wymiarach sięgających aż 300x100 cm, co daje im ogromny potencjał zastosowania, zwłaszcza w nowocześnie projektowanych wielkopowierzchniowych obiektach użyteczności publicznej. Niejednorodne ubarwienie przypominające powierzchnie pokryte korozją, nadają wnętrzom i elewacjom intrygujący wygląd.
Kamienny szyk
Posadzka z kamienia naturalnego wydaje się być najtrwalszym i jednocześnie najbardziej ekologicznym rozwiązaniem. Nie oznacza to jednak, że jest niezniszczalna: kamień przebarwiają wszelkie kwasy, w tym ocet i kwasy owocowe, a także środki chemiczne używane do jego czyszczenia i konserwacji. Ponadto, im bardziej porowata struktura kamienia, tym trudniej będzie z niego usunąć plamy. Płytki imitujące kamień są dla niego atrakcyjną alternatywą - odznaczają się większą odpornością na działanie środków chemicznych i zabrudzenia. Oferta producentów jest bardzo szeroka: znajdziemy i polerowane gresy tworzące jednolite powierzchnie przywodzące na myśl marmur, i matowe płytki granitopodobne, i płytki o strukturze oraz kolorystyce do złudzenia przypominające piaskowiec, ba, nawet płytki imitujące kamienie półszlachetne jak onyx.
Miłośnikom delikatnych, szlachetnych aranżacji z pewnością przypadną do gustu płytki gresowe z kolekcji Alabastri marki Rex, które czerpią wzorniczo wprost z przyrody. Neutralna gama barw, oryginalny deseń i duży format płytek sprawiają, że pomieszczenie zdaje się nabierać dodatkowej przestrzeni. Z kolei kolekcja La Roche marki Rex to strukturalne płytki imitujące kamień z jego charakterystycznymi przebarwieniami i niejednolitą strukturą. Występują w wielu formatach: od 60x60 cm aż do 160x320 cm w wersji magnum, dzięki czemu są mają niezwykle szeroki wachlarz potencjalnych zastosowań. Ciepła kolorystyka i naturalnie zróżnicowane natężenie deseniu pozwala na stworzenie przytulnego, harmonijnego wnętrza.
Tym, którzy w kamieniu najbardziej cenią szlachetność i przepych, polecamy kolekcję Calacatta marki MaxFine oraz I Marmi od Rex, stworzone z wysokiej klasy materiałów - opowiada Grzegorz Brioniowski, doradca ze Strefy Architekta Max-Fliz. Płytki te odznaczają się fantastycznymi wzorami nawiązującymi do rysunku naturalnego marmuru, które przyciągają wzrok nie tylko elegancją, ale również jakością wykonania. Przy zastosowaniu wielkich formatów (obie kolekcje dostępne są w wymiarach przekraczających 150x300 cm) uzyskujemy doskonale gładkie, lśniące powierzchnie, które świetnie podkreślą nie tylko salony, ale i kuchni czy łazienki, stając się ozdobą samą w sobie.
Płytki do zadań specjalnych
Dynamiczny rozwój technologiczny, jaki miał miejsce w ostatniej dekadzie, pozwolił na pokonanie ograniczeń gabarytów i grubości narzucanych dotychczas przez ceramikę. Doskonałym przykładem takiego nowoczesnego materiału ceramicznego jest Coverlam od Grespania Ceramica - gres porcelanowy laminowany o grubości zaledwie 3,5 mm. Jego struktura została wzmocniona za pomocą siatki z włókna szklanego, dzięki której uzyskano materiał nie tylko ultra cienki, ale i wysoce wytrzymały. Coverlam jest odporny na zginanie, promieniowanie UV, czynniki chemiczne, zużycie, ogień i mróz – a przy tym można poddawać ponownemu przetworzeniu. Ponadto jest niezwykle efektowny i występuje w wielu wariantach estetycznych – może z powodzeniem imitować drewno, kamień naturalny czy beton.
Antybakteryjność, XXL i UltraSlim
Włoska fabryka płytek wielkoformatowych Panaria poszła o krok dalej, i stworzyła płytki ZERO i ZERO.3. To płytki wprost idealne do zastosowania w kuchni lub łazience dzięki zastosowaniu technologi Microban. W procesie produkcji płytki natryskiwane są tlenkiem srebra, dzięki czemu gwarantują antybakteryjność, na ich powierzchni nie rozwijają się grzyby, pleśnie ani inne zarazki. To nie jednak koniec zalet tej kolekcji. Przy wymiarze, bagatela, 100x300 cm płytki te mają zaledwie 3,5 mm grubości. Płytki XXL Ultraslim. Dzięki swojej grubości nadają się również do układania na istniejących już płytkach bez dużego obciążenia konstrukcji.
OKIEM SPECJALISTY – wypowiedź Grzegorza Broniowskiego ze Strefy Architekta w krakowskim salonie Max-Fliz
O czym pamiętać gdy skusi cię wielki format
Jako, że niezwykle rzadko zdarzają się róże bez kolców musimy pamiętać jakie problemy montażowe mogą nieść ze sobą wielkie formaty XXL. Choć mogłoby się wydawać, że wybór płytek wielkoformatowych uprości i przyspieszy prace wykończeniowe, ich ułożenie wymaga szczególnej precyzji i staranności.
Bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie podłoża – szczególną uwagę należy zwrócić na jego wyrównanie. Jakiekolwiek uchybienia w tym zakresie, które przy wykorzystaniu standardowych płytek byłyby możliwe do zneutralizowania, bardzo szybko wyjdą na jaw i skutkować będą pękaniem płytek. Polecamy 'zaprzyjaźnić się' z dobrej jakości masami samopoziomującymi, zwłaszcza, gdy stosowane będą płytki typu UltraSlim.
Z tych samych powodów ważne jest zagruntowanie podłoża i użycie specjalnego kleju odkształcalnego, który gwarantuje, że podłoże będzie 'pracowało' razem z wielką płytką i stanowiło dla niej odpowiednie podparcie.
Większość klientów i Architektów marzy o efekcie jednolitej tafli i płytkach o jak najwęższych spoinach. Oczywiście przy takich formatach nie może być mowy o tzw. układaniu bezspoinowym – fuga musi przenosić naprężenia wynikające z pracy samej płytki. Przy zastosowaniu zaprawy do spoinowania o wysokich parametrach mechanicznych, która będzie skompensować te naprężenia, możemy pokusić się o wąską spoinę – jednak pod warunkiem, że płytki te nie będą poddawane działaniu czynników termicznych, takich jak ogrzewanie podłogowe, ekspozycja na słońce czy mróz.