Architekt: Chan-li Lin AIA, Rafael Viñoly Architects PC
Lokalizacja: Waccabuc, New York, USA
Realizacja: 2011
Fot: Brad Feinknopf
Nim zaczęto tworzenie nowej przestrzeni mieszkalnej, należało zrobić wizję lokalną oceniającą potencjał tego miejsca. W tym celu wykorzystano dach istniejących tu od 1954 roku zabudowań. Perspektywa, jaką zyskali architekci urządzając tam tymczasowe stanowisko obserwacyjne przekonała ich, że zasadnicza aktywność mieszkańców nowo planowanego budynku powinna się odbywać w pomieszczeniach umieszczonych na wysokości koron drzew, czyli przynajmniej jeden poziom nad ziemią. Tylko zaplanowanie domu na kształt dobrze znanego wszystkim domku na drzewie umożliwi korzystanie w pełni z tego, co oferuje w tym miejscu przyroda.. z widoków, że światła, z przestrzeni.
Zatem jedyne, co należało zrobić to wcielić tą ideę w życie.
Postanowiono wykorzystać teren dotychczas zajmowany przez zabudowania. Oznaczało to konieczność mocnego zakotwienia w ziemi elementów wspierających konstrukcję domu, który miał przypominać nieco formę drzewa. Dolna część zabudowy, jej pień, skrywa elementy nośne. Na niej umieszczono górną część domu czyli koronę. Jej podstawę stanowi stalowa kratownica wypełniona stosunkowo lekkimi materiałami. Takie rozwiązanie umożliwiło znaczne wysunięcie ramion domu poza wyjściowy obrys “pnia” w dwóch kierunkach: na wschód, dzięki czemu utworzono wiatę m.in. dla samochodu oraz na zachód, co pozwoliło na powstanie zadaszonej werandy. Przestrzeń nad werandą przeznaczono na sypialnię. Z perspektywy łóżka mamy wrażenie bliskości drzew na wyciągnięcie ręki. Cała frontowa ściana sypialni jest przeszklona, co daje wrażenie, że otaczająca przyroda wchodzi do wnętrza. Nad wiatą umiejscowiono jadalnię z równie pięknym jak w sypialni widokiem.
Dom został zaplanowany tak, by jak najmniej ingerować w przyrodę – podczas jego budowy nie wycięto nawet jednego drzewa - a także by jak najpełniej korzystać ze wszystkich jej walorów. Zatem nie chodziło jedynie o widoki. Okna usytuowano tak, by dostarczać jak najwięcej światła, a zatem oszczędzać energię. Sztuczne oświetlenie ma raczej za zadanie podkreślanie walorów plastycznych wnętrza, choć światło dzienne bardzo umiejętnie pokierowane przez architektów uwypukla wszystkie zalety przestrzeni. Zarówno w ścianach jak i stropach oraz dachu użyto odpowiednich izolacji, co wpływa bardzo korzystnie na bilans energetyczny domu. Systemy grzewcze ukryte pod wypolerowanymi, betonowymi posadzkami stanowią główne źródło ciepła na obu kondygnacjach. W takim domu i w takiej scenerii z pewnością wielu z nas by chciało zamieszkać
[fot. via: archdaily]