Mimo dość dużego rozmiaru budynku nie ma tu agresji i wołania o uwagę. Wręcz przeciwnie dom „wtapia” się w pejzaż a efekt ten udało się uzyskać poprzez świadomy dobór naturalnych materiałów wykończeniowych oraz ograniczenie ich różnorodności.
Łupek pozwolił na zastosowanie tego samego surowca na dachu i elewacji jednocześnie. Inwestorzy z uporem forsowali pomysł obłożenia również bramy garażowej kamieniem łupkowym w celu uzyskania pełnej spójności bryły. Nie odstraszał fakt, że taka brama dotychczas nie była jeszcze nigdy wykonywana. Wybór kamienia łupkowego wydał się tu właścicielom najbardziej odpowiedni nie tylko ze względu na naturalne występowanie tego kamienia w Beskidach (Choć trzeba zaznaczyć, że ten lokalny używany jest do innych celów), ale przede wszystkim z uwagi na trwałość tego materiału oraz brak konieczności stosowania zabiegów pielęgnacyjnych.
Łupek w zasadzie jest surowcem, który się nie zestarzeje. Szarość kamienia inwestorzy postanowili przełamać drewnem, z którego wykonany został taras i część elewacji. Wystrzegając się zasady, że „oszczędny płaci podwójnie” zdecydowano się na zastosowanie materiałów najwyższej jakości od razu. Niecka basenu wykonana została ze stali nierdzewnej, która zapewnia długotrwałą żywotność również bez przymusu wykonywania konserwacji. Wyeliminowano niemal wszystkie "sztuczne" materiały budowlane. Zamiast styropianu do izolacji ścian zastosowano wełnę mineralną, zamiast ogrzewania na paliwo stałe, zastosowano ogrzewanie na gaz.
Panoramiczny układ domu oraz powściągliwa kolorystyka wynikająca z natury zastosowanych materiałów sprawiają, że stodoła wzorowo koresponduje z Beskidami i stanowi przyjazne, otwarte na naturę środowisko do życia dla jego mieszkańców.
Autor koncepcji: Mo Design Pracownia Projektowa Anna Oleksy Gołba
fot. Tomasz Zakrzewski |Archifolio