Ideą architekta było zawarcie w budowli charakterystycznych cech środowiska naturalnego, w którym powstaje budynek, nawiązywanie kształtem, bryłą, materiałem do znajdujących się nieopodal gór oraz do będącego w bezpośredniej bliskości morza. Ideą architekta było dopełnienie tego niezwykłego środowiska budynkiem opery, ale nie przejmowanie głównej roli przez budynek. Poprzez architekturę, Khusnutdinov stara się więc podkreślić piękno środowiska, nie burząc jego kompozycji. 

Miasto Busan, jako największy port w Korei Południowej oraz piąty największy port morski na świecie jest położony na południowo–wschodnim krańcu półwyspu Koreańskiego. Działka na którym powstanie zaś projekt, znajduje się na jednej z najgęściej zabudowanych części miasta, na sztucznej wyspie. 

Opisując ten ciekawy projekt można z pewnością stwierdzić, że jest on bardzo przemyślanym połączeniem wielu budynków o różnych funkcjach dopełniających wzajemnie swoje przeznaczenia. Trójkątne ustawienie budynków wyznaczających przestrzeń wewnętrzną, tworzy miejsce relaksu i rozrywki, odcinające się zupełnie od miejskiego zgiełku, tworzące swój indywidualny klimat i tętniące życiem samoistnie. 

Możliwości z jakich będą mogli korzystać artyści występujący w Busan Opoera House są bardzo duże. Ogromne sale koncertowe wewnątrz, miejsca eventowe na świeżym powietrzu, oraz  wielofunkcyjne pomieszczenia, które mają możliwość na wpół otwarcia podczas koncertów, dają ogromne możliwości. Ideą architekta było stworzenie miejsca niemalże idealnego, dedykowanego artystom oraz pozwalającego widzom oderwać się od zgiełku miasta i niemalże przenieść się w inny świat. Czy architekt osiągnął swój cel? Trudno jednoznacznie stwierdzić. Można natomiast stwierdzić jednoznacznie, że projekt wykonany przez Ayrat'a Khusnutdinov'a daje ogromne możliwości artystom i na pewno zbliża widza do głębszego odczuwania muzyki. 

[fot. via: archdaily]