W mieszkaniu o powierzchni prawie stu metrów, znajdującym się w pobliżu Parku Kościuszki w Krakowie, miała zamieszkać matka ze studiującą córką i psem. Właścicielki, zorientowane w bieżących trendach, oczekiwały od projektu elegancji, bezpretensjonalnej prostoty i lekkości - mówi Krystyna Mikołajska z pracowni architektonicznej Mikołajska Studio. Obie panie zgodnie wybrały paletę neutralnych szarości i kolorów ziemi. Zależało im również na wprowadzeniu kilku kolorowych akcentów; stąd pomysł na niebieski fotel w salonie, błękitne stoliki nocne w sypialni, czy żółtą szafkę pod umywalką w łazience córki. Wnętrza subtelnie podkreślone kolorem zyskały dzięki temu zabiegowi pożądaną dynamikę i nową osobowość.
Największym wyzwaniem dla architektek był układ apartamentu, stworzony na rzucie wydłużonego prostokąta, z wejściem pośrodku dłuższego boku. Przemyśleń wymagała także duża liczba okien. Choć zwykle to bardzo pożądana cecha we wnętrzach, w tym przypadku ściany poprzecinane w wielu miejscach oknami utrudniały swobodne operowanie funkcjami lub możliwość przesunięcia ścian. Pierwotnie w 98-metrowym mieszkaniu przewidziana była duża sypialnia z własną łazienką, salon z aneksem i garderoba, dwa 7-metrowe pokoje dziecięce, tak małe, że nie było w nich miejsca na normalnej wielkości szafę oraz łazienka. Tak zaaranżowane wnętrze aż prosiło się o zmiany! Architektki z Mikołajska Studio zaproponowały więc nowy układ funkcjonalny.
Podczas poprzedzającej powstanie projektu rozmowy właścicielka wspominała, że córce przydałoby się więcej miejsca do nauki i wizyt gości - opowiada Ida Mikołajska. - Właśnie jej miała przypaść w udziale duża sypialnia. Dwa malutkie pokoiki przekształciłyśmy na sypialnię z toaletką i dużą szafą. Z uwagi na niezwykle wąski układ pomieszczenia zastosowałyśmy nietypowy zabieg, łóżko zajmuje teraz całą szerokość pomieszczenia. Problematyczne obejście miejsca do spania rozwiązałyśmy wprowadzając dwie pary drzwi - każde po innej stronie łóżka.
W tak długim i dość wąskim w proporcjach mieszkaniu znalazło się miejsce na wiele ukrytych miejsc do przechowywania. Dzięki układowi oraz neutralnej formie nie widać w mieszkaniu dużych szaf. Innym rozwiązaniem, z którego jesteśmy dumne, jest nowoczesne okrągłe lustro w łazience młodszej domowniczki. Aby mogło znaleźć się za umywalką na ścianie z oknem, zaproponowałyśmy zawieszenie go na szynie.
Powierzchnie ścian między oknami zostały zagospodarowane maksymalnie, ale z właściwą lekkością i finezją. Trafiły tam m.in. regały na książki i ażurowe geometryczne kwietniki oraz sprzęt mutimedialny. Wykorzystano każdy centymetr, dbając jednocześnie, by przestrzeń nie była zbyt przeładowana. Realizacji zdecydowanie sprzyjał stosunkowo wysoki budżet, pozwalający na zastosowanie w pełni zindywidualizowanych rozwiązań i materiały z wyższej półki. Najnowszym projektem Mikołajska Studio po raz kolejny udowadniło swoją perfekcję w poszukwianiu twórczych rozwiązań i dbałości o każdy detal. Wszystko to w spajającym rodzinę klimacie pracowni, prowadzonej przez utalentowane kobiety, dwa pokolenia Mikołajskich - Krystynę i Idę.
Dodatkowe informacje na https://mikolajskastudio.pl