Industrialna willa na warszawskiej Saskiej Kępie

Industrialna willa na warszawskiej Saskiej Kępie Fot:Tomasz Paczkowski

Dom położony na pięknej działce z okazałymi, starymi drzewami był marzeniem Małgorzaty i Piotra. Nie chcieli jednak wyprowadzać się poza Warszawę, szukali więc odpowiedniego miejsca do mieszkania w „zielonych” dzielnicach miasta – na Żoliborzu, Mokotowie i Saskiej Kępie. Ta ostatnia okazała się strzałem w dziesiątkę. Gospodarze wraz z dwoma kotami – Rudą i Leonem – czują się tutaj wspaniale.

Działka w centrum miasta o iście podmiejskim klimacie skradła serca inwestorów. Jednak znajdujący się na niej budynek już nie do końca. Dlatego Małgorzata i Piotr postanowili zmienić jego bryłę na tyle, na ile pozwolił konserwator zabytków. Nowi gospodarze nie mieli najmniejszego problemu ze znalezieniem biura architektonicznego, któremu powierzą projekt domu – oglądając inne nieruchomości trafili na stary dom, za którego przebudowę odpowiadał arch. Bogdan Kulczyński, założyciel pracowni Kulczyński Architekt. Małgorzata sprawdziła jego realizacje w Internecie i zachwyciła się projektem prywatnego domu architekta – o prostej, nowoczesnej bryle, z dużymi przeszkleniami i tężnią. Właśnie tam miało miejsce jedno z pierwszych spotkań inwestorów z Bogdanem Kulczyńskim, które zaowocowało nie tylko tym, że w projekcie domu na Saskiej Kępie znalazły się podobne rozwiązania architektoniczne, ale także trwającą do dziś przyjaźnią. Powierzenie projektu wnętrz córce Bogdana, arch. Joannie Kulczyńskiej, było więc całkowicie naturalne i oczywiste, ponieważ od razu było wiadomo, że wszyscy są wielbicielami podobnej estetyki.

Eklektyzm kontrolowany
Budynek o powierzchni ponad 400 metrów kwadratowych ma cztery kondygnacje. W przyziemiu znajdują się sauna, garaż i pomieszczenie techniczne. Otwarta przestrzeń parteru to salon, jadalnia i kuchnia. Na wyższym poziomie, którego częścią jest antresola nad salonem, znajduje się strefa prywatna, czyli sypialnia właścicieli z garderobą i dużą łazienką. Ostatnie piętro zajmuje biblioteka z gabinetem oraz pokój i łazienka dla gości. Przedłużeniem części dziennej na parterze jest duży taras zaprojektowany tak, aby uniknąć wycinania chociażby jednego drzewa. Małgorzacie i Piotrowi zależało na industrialnej, minimalistycznej aranżacji domu, ocieplonej m.in. przez stare meble z historią, towarzyszące im od lat. To właśnie z myślą o wyeksponowaniu ich oryginalnego, miodowego koloru Joanna zaproponowała ciemne kolory jako tło. Szary gres, czarne drewno i blacha w tym samym kolorze, a także przezroczyste, bezbarwne szkło, stworzyły industrialną bazę dla eklektycznego wyposażenia wszystkich wnętrz.

Strefa dzienna na parterze
Z salonu przez ogromne okna rozpościera się piękny widok na ogród – zmieniająca się wraz z porami roku przyroda niemal „wchodzi” do domu. Wpadające przez przeszklenia światło dzienne sprawia, że wnętrze, mimo ciemnej kolorystyki, jest jasne i przestronne. Podłoga jest wykończona szarym gresem, jedna ze ścian – oryginalną cegłą pochodzącą z rozbiórki starej mazurskiej posiadłości. Całość zwieńcza sufit wykończony czarnymi deskami szalunkowymi. Zielona sofa niemieckiej marki Bretz i żółte fotele Fogia są w tym stonowanym otoczeniu dekoracyjnymi plamami energetycznych kolorów. Na tle ceglanej ściany stanęły rzeźby przywiezione przez gospodarzy z Afryki oraz wyjątkowa szafka pod telewizor zaprojektowana przez Joannę. Gospodarze podpatrzyli ją u wspólnych znajomych i zapragnęli mieć taką samą. Duża część wyposażenia pochodzi ze sklepu NAP w domu handlowym MYSIA 3. Na granicy między salonem a częścią kuchenną stoi kominek projektu Bogdana Kulczyńskiego, pion z dwóch stron jest obłożony czarną blachą.

Kuchnia jest zorganizowana wokół wyspy wykończonej konglomeratem we wzór lastryko. Od strony jadalni znajdują się w niej pojemne szuflady. Cała zabudowa, dodatkowy blat roboczy i większość sprzętów są ukryte za frontami z drewnianych lameli, które tworzą dekoracyjną, trójwymiarową płaszczyznę. Specjalnie zaprojektowany mechanizm sprawia, że drzwi po otwarciu chowają się w przestrzeń między meblami. W części jadalnianej stanął stół z prowizorycznym blatem ze stalowej blachy pomostowej, który… doskonale się sprawdza i gospodarzom wcale się nie spieszy, aby go wymieniać. Obok, na tle pokrytej czarną blachą tylnej ściany kominka stoi stara, drewniana witryna o stylowej, finezyjnej formie. Na parterze znajduje się również toaleta, optycznie powiększona za pomocą lustra pokrywającego całą ścianę. Także w tym wnętrzu arch. Joanna Kulczyńska postawiła na atrakcyjne zestawienie starego z nowym.

Od Ludwika Filipa do Liny Cavalieri
Na kolejne poziomy domu prowadzą drewniane schody z oryginalną balustradą projektu Joanny, wykonaną ze szkła i prętów zbrojeniowych, które architekta własnoręcznie układała w pozornie przypadkowy wzór. Wywołują dekoracyjną grę światła i cieni na klatce schodowej.

Pierwsze piętro to strefa prywatna właścicieli. Częściowo składa się ze szklanej, lewitującej nad salonem antresoli. Ponadto na tym poziomie znajduje się sypialnia, w której centrum stoi piękne, oryginalne łoże w stylu „Ludwik Filip” (popularnym na początku XIX w. we Francji) z szafkami nocnymi do kompletu. Podłoga z czarnych desek oraz ściana pokryta kamiennym łupkiem podkreślają jego urodę. Za ścianą za łóżkiem znajduje się obszerna garderoba. W sypialni uwagę zwraca ciekawy detal architektoniczny  – szklany wykusz. Małgorzata zobaczyła to rozwiązanie w domu Bogdana Kulczyńskiego – spodobało się jej tak bardzo, że poprosiła architekta, aby koniecznie umieścił je w projekcie. Łazienka, a raczej pokój kąpielowy w sąsiedztwie sypialni jest przestronna i jasna.

Jej ozdobą jest tapeta autorstwa Pierro Fornasettiego, przedstawiająca portrety jego muzy, śpiewaczki operowej Liny Cavalieri. Wzór wiele lat temu wpisał się do kanonu światowego designu i jest jednym z ulubionych motywów Małgorzaty. Dzięki dużej powierzchni w łazience znajdują się zarówno wanna, optycznie wydzielona „opaską” z marmuru oraz oryginalnie ustawiona kabina prysznicowa. Wzdłuż ściany z oknami ciągnie się marmurowy blat z dwiema umywalkami. Nad nimi, na tle okien, wiszą zaprojektowane przez Joannę, zamontowane do sufitu lustra w podświetlanych ramach.
Z zamiłowania Małgorzaty i Piotra do dobrego designu, połączonego z sentymentem do starych mebli oraz zmysłem artystycznym arch. Joanny Kulczyńskiej powstało wnętrze industrialne i ciepłe zarazem – dokładnie takie, o jakim marzyli gospodarze.

Projekt: arch. Bogdan Kulczyński, arch. Joanna Kulczyńska, Kulczyński Architekt
Zdjęcia: Tomasz Paczkowski

Masz pytanie/komentarz?


Twoje pytanie zostało wysłane.

Twój komentarz został wysłany.

Inspiracje


Mieszkanie 3d

Mieszkanie 3d

Mieszkanie 3d
Plan 3d mieszkania w bliźniaku

Plan 3d mieszkania w bliźniaku

Plan 3d mieszkania w bliźniaku
Plan 3d mieszkania

Plan 3d mieszkania

Plan 3d mieszkania
Wnętrze domku letniskowego

Wnętrze domku letniskowego

Wnętrze domku letniskowego

O CZYM PISZEMY

Zapamiętaj ustawienia
Ustawienia plików cookies
Do działania oraz analizy naszej strony używamy plików cookies i podobnych technologii. Pomagają nam także zrozumieć w jaki sposób korzystasz z treści i funkcji witryny. Dzięki temu możemy nadal ulepszać i personalizować korzystanie z naszego serwisu. Zapewniamy, że Twoje dane są u nas bezpieczne. Nie przekazujemy ich firmom trzecim. Potwierdzając tę wiadomość akceptujesz naszą Politykę plików cookies.
Zaznacz wszystkie zgody
Odrzuć wszystko
Przeczytaj więcej
Analityczne pliki cookies
Te pliki cookie mają na celu w szczególności uzyskanie przez administratora serwisu wiedzy na temat statystyk dotyczących ruchu na stronie i źródła odwiedzin. Zazwyczaj zbieranie tych danych odbywa się anonimowo.
Google Analytics
Akceptuję
Odrzucam
Essential
Te pliki cookie są potrzebne do prawidłowego działania witryny. Nie możesz ich wyłączyć.
Niezbędne pliki cookies
Te pliki cookie są konieczne do prawidłowego działania serwisu dlatego też nie można ich wyłączyć z tego poziomu, korzystanie z tych plików nie wiąże się z przetwarzaniem danych osobowych. W ustawieniach przeglądarki możliwe jest ich wyłączenie co może jednak zakłócić prawidłowe działanie serwisu.
Akceptuję